Puder

Są pudry w kamieniu i pudry sypkie. Ja osobiście preferuję puder sypki, a najlepiej transparentny. Fantastycznie wtapia się w skórę, pozostawiając ją niesamowicie gładką i idealną, efekt lalki (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Najwięcej nakładamy go pod oczy, zaraz po nałożeniu korektora- najlepiej jeśli nałożymy  w tym miejscu dużą ilość i zostawimy na około 10 minut- tą technikę nazywamy baking, czyli zapiekanie makijażu. Polega na nałożeniu grubej warstwy sypkiego pudru transparentnego na twarz, na którą nałożyliśmy korektor i zmiecenie go pędzlem po odczekaniu kilku minut. Tą technikę stosujemy, by przedłużyć trwałość makijażu. Baking świetnie sprawdza się jako uzupełnienie innej techniki- conturingu. WIECEJ O TYM TUTAJ Transparentny puder nałożony blisko krawędzi bronzera na kościach policzkowych i nosie sprawi, że makijaż nabierze głębi i uwydatni nasze atuty. Baking sprawdza się jako warstwa ochronna przy wykonywaniu mocnego makijażu oczu- wtedy nie musimy martwić się o tzw. fallout, jeśli nakładane cienie będą się kruszyć na cerę, gdyż po paru minutach zmieciemy puder razem z nim (jednakże przy robieniu mocniejszego makijażu oka, radziłabym wykonać go przed wykonaniem makijażu twarzy).